Piłkarską karierę Kuby Kopanieckiego przerwał zdiagnozowany w połowie zeszłego roku nowotwór mózgu. Młody zawodnik Górnika Polkowice przeszedł już kilka operacji. Wciąż toczy walkę o własne zdrowie i życie, która wymaga kosztownego leczenia i rehabilitacji. Poza rodziną i przyjaciółmi, Kuba ma wielu pomocników na tym „onkologicznym” boisku. Wszystkim jest bardzo wdzięczny za okazywane wsparcie.
– Przyjmuję teraz regularnie chemię, co miesiąc, przez pięć dni w lubińskim MCZ – mówi Jakub Kopaniecki. – Do chłopaków wpadam, kiedy tylko mogę, kiedy dobrze się czuję i co najważniejsze, kiedy jest pogoda. Pomagam trenerowi Szymańskiemu w treningach bramkarskich, rzucę chłopakom kilka razy piłkę. Daje mi to ogrom frajdy, cieszę się z każdego wykonanego ćwiczenia. To jest coś, co mnie naprawdę buduje.
Od początku, poza najbliższymi, Kuba ma ogromne wsparcie ze strony swojego klubu sportowego.
– Kuba przez cały czas jest naszym zawodnikiem – podkreśla Tomasz Szulc, dyrektor ds. marketingu w KS Górnik Polkowice. – Od początku wspieramy jego walkę z chorobą. Od pewnego czasu przychodzi na boisko, jeździ z nami na mecze sparingowe, obserwuje grę swoich kolegów i cały czas dąży do tego, aby jak najszybciej na to boisko wrócić.
Wszyscy wierzą w to, że tak się stanie. Na razie Kubę czeka kolejny etap leczenia.
– Czekam na konsultację lekarską pod immunoterapię w Niemczech, jesteśmy już zakwalifikowani – dodaje Jakub Kopaniecki. – Będziemy też czekać na kosztorys, wtedy dowiemy się, ile pieniędzy będziemy musieli zebrać. Na pewno będę prosił o pomoc, jak to było do tej pory, za co bardzo dziękuję.
Siostra piłkarza, Anna, pisała kilka dni temu na grupie Facebookowej dedykowanej licytacjom dla zawodnika Górnika: Kuba jest po wizytach kontrolnych u neurochirurga, radioonkologa oraz okulisty – Lekarze są zadowoleni z efektów leczenia, jednak z uwagi na rodzaj nowotworu, terapię standardową należy wzmocnić immunoterapią w formie szczepionki. Terapia ta jest dostępna wyłącznie za granicą – niestety jest przez to bardzo kosztowna. Okulistyczny zabieg chirurgiczny będzie możliwy po zakończeniu leczenia. W ubiegłym tygodniu Kuba powinien przyjąć 3 cykl chemii… niestety wyniki były złe i przesunięto terapię. Kilka dni sterydów oraz odpowiednich suplementów poprawiły parametry na tyle, by Kuba mógł kontynuować leczenie. Waleczny ten nasz Kuba. 23 lutego będzie miał wykonany kolejny rezonans kontrolny, jego wyniki prześlemy do klinik w Niemczech, a te wyznaczą wtedy termin konsultacji bezpośrednich, a może nawet już termin rozpoczęcia immunoterapii.

Dalsze leczenie młodego sportowca można wesprzeć TUTAJ