Funkcjonariusze z Polkowic zatrzymali pasera, który oszukał pracowników lombardu, kłamiąc przy sprzedaży kradzionych przedmiotów. Jakby tego było mało, 23-latek był poszukiwany do odbycia kary za handel narkotykami, więc już teraz wylądował w więziennej celi.
– Sprzęt komputerowy, wzmacniacz, telefon – te wszystkie rzeczy zostały skradzione i następnie nabyte przez pasera i jednocześnie oszusta, który po wnikliwych czynnościach operacyjnych wpadł w ręce polkowickich kryminalnych – informuje Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP Polkowice – Funkcjonariusze nie tylko zatrzymali 23-letniego mieszkańca Polkowic, który spieniężył kradzione przedmioty w jednym z miejskich lombardów, ale również odzyskali wzmacniacz o wartości 3 tysięcy złotych, który zatrzymany wymienił na banknoty – dodaje rzecznik polkowickiej komendy.
Sprzęt elektroniczny wrócił już do parafii pw. Św. Michała Archanioła w Polkowicach. Zatrzymany usłyszał zarzut paserstwa i oszustwa na szkodę lombardu, za co grozi mu do 8 lat więzienia. Jak się okazało, 23-latek w chwili zatrzymania był osobą poszukiwaną do odbycia kary 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności za wielokrotne i odpłatne udzielanie narkotyków. Dlatego już teraz trafił do zakładu karnego.