Lubińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej na terenie gminy Lubin.
Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący samochodem osobowym marki Audi, na skrzyżowaniu dróg, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z innym, 44-letnim kierowcą. Następnie oddalił się z miejsca zdarzenia, zostawiając urwaną w wyniku kolizji tablicę rejestracyjną swojego pojazdu. Poszkodowany w zdarzeniu drogowym mężczyzna został przewieziony do szpitala. Na szczęście nie doznał poważnych obrażeń ciała.
Policjanci szybko znaleźli sprawcę. Mężczyzna schował się w krzakach za swoją posesją. W jego garażu mundurowi ujawnili samochód, którym poruszał się 57-latek. Auto miało widoczne uszkodzenia po zdarzeniu drogowym. Okazało się, że nieodpowiedzialny kierujący miał powód, aby się chować, ponieważ badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie. Został przez funkcjonariuszy zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Pojazd, którym poruszał się mężczyzna został przez mundurowych zabezpieczony procesowo. Po wytrzeźwieniu 57-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna będzie tłumaczył się przed sądem. Zgodnie z prawem grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. W związku z nowymi przepisami, policja ma możliwość konfiskaty samochodu osobom prowadzącym po spożyciu alkoholu. W przypadku, gdy w organizmie kierowcy będzie co najmniej 1,5 promila, konfiskata jest obligatoryjna.
„Hej, podaj mi blika, bo u mnie apka w banku ma przerwę techniczną” – kolejna osoba oszukana
Ze zgłoszenia wynikało, że lubinianka otrzymała od swojej córki wiadomość, za pośrednictwem popularnego komunikatora. Treść wiadomości brzmiała „Hej, podaj mi blika, bo u mnie apka w banku ma przerwę techniczną, bo muszę coś pilnie opłacić. Oddam do 30 minut”. 61-latka podała kod BLIK. Po krótkiej chwili z jej konta została ściągnięta kwota 468 złotych. Następnie pokrzywdzona otrzymała wiadomość od koleżanki córki, która poinformowała, że dostała dziwną wiadomość, a nie może się dodzwonić do córki zgłaszającej. Wysłała również zrzut z ekranu – i to była ta sama informacja, którą otrzymała 61-latka. Kobieta zadzwoniła wówczas do córki, która zaprzeczyła, by prosiła kogokolwiek o pożyczkę pieniędzy. Sprawdziła swój komunikator i okazało się, że nieznana osoba włamała się na jej konto i rozsyłała wiadomości SMS tej samej treści do jej znajomych. Niestety jedna z koleżanek również podała kod BLIK i straciła 500 złotych.
Coraz częściej cyberoszuści na swoje ofiary wybierają osoby młode, korzystające z komunikatorów internetowych bądź posiadających rachunki bankowe i obsługujących je poprzez aplikacje mobilne czy dostęp internetowy. Apelujemy o rozwagę i ostrożność w autoryzowaniu transakcji internetowych. Internet niewątpliwie pełni dużą rolę w życiu każdego z nas. Nie zapominajmy, że w wirtualnym świecie są również oszuści, którzy bez skrupułów wykorzystają każdą okazję, aby nas okraść. Oszuści udają także policjantów, pracowników różnych instytucji oraz członków naszej rodziny.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl