Mieszkańcy z gmin Polkowice i Głogowa i Polkowic zwiedzali wczoraj Żelazny Most, czyli specjalny zbiornik na pokopalniane odpady pochodzące z prac wydobywczych KGHM Polska Miedź SA.
Nazwa obiektu pochodzi od miejscowości, w pobliżu której jest położony. Osadnik usytuowany jest na wschód od Polkowic i w pobliżu Rudna. Budowę zbiornika rozpoczęto w 1974 roku, a eksploatację (i równoczesną rozbudowę) od lutego 1977 roku. Aby stworzyć miejsce na zbiornik zalano trzy miejscowości: Barszów, Kalinówka i Pielgrzymów.
Jest to największy tego typu obiekt w Europie i jeden z największych na świecie. Jak już pisaliśmy w naszym portalu, powierzchnia zbiornika jest doskonale widoczna nawet z kosmosu. Za kilka dni pokażemy więcej informacji o Żelaznym Moście w odrębnej publikacji.
Spotkanie z pracownikami zakładu hydrotechnicznego w Rudnej wyszło z inicjatywy mieszkańców. Chcieli oni rozwiać swoje wątpliwości w kwestii wpływu zawartości zbiornika na miejsca ich codziennego życia. Wielu z nich narzeka, na pylenie w okolicy oraz zanieczyszczoną wodę. Jak przekonują władze i pracownicy KGHM zbiornik jest w pełni bezpieczny dla mieszkańców. Poprosiliśmy o wypowiedź uczestników wizyty, w tym wiceburmistrza Polkowic Wojciecha Marciniaka – zobacz nasze video.
Odpady pokopalniane trafiają właśnie do zbiornika Żelazny Most. Są pomysły dotyczące zagospodarowania odpadów pokopalnianych między innymi w budownictwie czy też w nawozach. Zbiornik jest wciąż powiększany. Składowisko dysponuje możliwościami rozwoju pojemności do ponad 1,1 mld m³.
Pozostaje mieć nadzieję, że zapewnienia pracowników Zakładu Hydrotechnicznego są prawdziwe i mieszkańcom miejscowości położonych wokół zbiornika nic nie grozi. Nie da się jednak ukryć, że ogromny teren, na którym leży zbiornik Żelazny Most został już na zawsze przez człowieka nieodwracalnie zdegradowany.
Video: Łukasz Ciona Foto: Krzysztof Kotowicz