18-letni mężczyzna podejrzany jest o natarczywe i oszukańcze wyłudzanie pieniędzy od klientów jednego z marketów na terenie Lubina.
Podszywając się za przedstawiciela Stowarzyszenia Regionalnego Głuchoniemych Dzieci i Inwalidów w Europie, nielegalnie zbierał pieniądze. Zebrane kwoty i podpisy darczyńców wpisywał na listę, którą podczas zatrzymania próbował zniszczyć. O nielegalnej zbiórce policję powiadomił pracownik ochrony, do którego zgłosiła się jednej z klientek. Po wpłaceniu pieniędzy na rzekomą zbiórkę zorientowała się w oszustwie, co zgłosiła obsłudze marketu. Fałszywy „wolontariusz” lubińskim policjantom usiłował wmówić, że nie chce mu się pracować, a taka forma zarobku bardzo mu odpowiada. Usłyszał już zarzuty.
Nie wolno pozostawać obojętnym na ludzkie tragedie, ale pamiętajmy, że możemy natknąć się na osoby wzbudzające nasze współczucie i litość. Wielu żebrzących nie chce zerwać z tym sposobem uzyskiwania pieniędzy, ponieważ nie wymaga dużego wysiłku. Najczęściej można takie osoby spotkać pod dużymi sklepami bądź w innych uczęszczanych miejscach publicznych. Udają chorych, kalekich lub podszywają się pod instytucje charytatywne.
Zgodnie z prawem, kto mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. Kto, bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom organizuje lub przeprowadza publiczną zbiórkę ofiar, podlega karze grzywny.