Zwierzę, które przeżyło traumę, rozpoczyna nowy etap w życiu. Suczka otrzymała imię Haidi i czeka na kochającą rodzinę. Wyrok w sprawie jej okrutnego właściciela, który wystawił ją za okno na dziewiątym piętrze wieżowca w Lubinie, jest już prawomocny.
Na początku lutego tego roku doszło w Lubinie do bestialskiego zdarzenia. Na jednym z osiedli, 32-letni zwyrodnialec wystawił psa na parapet na 9. piętrze wieżowca i zamknął okno do mieszkania. Na szczęście suczce nic się nie stało, a gnębiciel został złapany przez lubińskich funkcjonariuszy, a w prokuraturze postawiono mu zarzuty. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ
Sąd uznał 32-letniego mężczyznę za winnego, a wyrok od 13 października jest już prawomocny.
– Wyrokiem z dnia 5 października, Sąd Rejonowy w Lubinie skazał tego sprawcę. Uznał, że jest winny przestępstwa znęcania się nad swoim psem, suką. Został skazany na karę pozbawienia wolności 5 miesięcy. Zaznaczam, że jest to kara bez możliwości warunkowego zawieszenia jej wykonania. Ponadto, sąd orzekł zakaz posiadania psów na okres 5 lat, zasądził od skazanego na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce, Oddział w Lubinie, kwotę 2500 zł tytułem nawiązki. Co najważniejsze – sąd orzekł przepadek tego pieska. Wyrok się uprawomocnił z dniem 13 października, co oznacza, że suczka może trafić już do nowego domu – mówi w rozmowie z nami adwokat Katarzyna Urbanowicz, która reprezentowała w tym postępowaniu Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, oddział w Lubinie.
Suczka została tymczasowo odebrana od właściciela decyzją prezydenta miasta Lubina już kilka miesięcy temu. Przewieziono ją do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy.

– Haidi trafiła do nas w czerwcu na mocy postanowienia Urzędu Miejskiego w Lubinie, ze względu na toczące się postępowanie w jej sprawie. Finał był taki, że musiała zostać zabezpieczona w schronisku dla jej bezpieczeństwa. Trafiła do nas w kondycji nienajgorszej. Jest to pies, który życie spędził w mieszkaniu, więc nie była zaniedbana fizycznie. Na szczęście nie musieliśmy jej leczyć, czy dokładać dodatkowych starań. Z tego względu, że najpierw wyrok zapadł i uprawomocnił się tydzień temu, mamy wolną rękę, by przekazać Haidi do adopcji do nowego domu. Suczka będzie przechodziła zabieg sterylizacji przed adopcją. Prognoza, że Haidi będzie gotowa do wydania ze schroniska, szacowana jest na początek listopada – mówi nam Adrianna Kaszuba, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy.
Jeśli ktoś chciałby zaadoptować suczkę i zapewnić jej lepsze życie, proszony jest o kontakt ze świdnickim schroniskiem.
Najlepiej jest kontaktować się z nami, telefonicznie w godzinach otwarcia schroniska. Pierwszeństwo będą miały jednak osoby, które przyjadą do schroniska, odbędą z psem spacer zapoznawczy, będą rodziną dopasowaną do Haidi. Jest to młoda, miła sunia, ale jednak dosyć energiczna i ze względu na to, że całe życie mieszkała w domu obok ludzi, zależy nam na tym, aby nadal była psem kanapowym – dodaje Adrianna Kaszuba.