Legniccy kryminalni zatrzymali 38-latka, który włamał się do piekarni. Jego łupem padły artykuły spożywcze i sprzęty na kwotę ponad 2,5 tys. zł. Sprawca znany był policji z wcześniejszych kradzieży. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i został aresztowany na najbliższe 3 miesiące. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy w wyniku pracy operacyjnej ustalili sprawcę kradzieży z włamaniem do piekarni na terenie miasta. Złodziejem okazał się 38-letni legniczanin. Mężczyzna wyłamał zamek w drzwiach piekarni i dostał się do środka.

Jego łupem padły między innymi pieniądze, laptop, rejestrator monitoringu, a także żarówki, śmietana i jajka. Straty, jakie spowodował wynoszą ponad 2,5 tys. zł. Mężczyzna ten znany jest policjantom z wcześniejszych kradzieży, odbył też karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, jednak niczego go to nie nauczyło i krótko cieszył się wolnością, gdyż Sąd Rejonowy w Legnicy na wniosek Prokuratury Rejonowej w Legnicy i Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu legnickiej komendy, zastosował już wobec 38-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Teraz mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwo – mówi mł. asp. Anna Tersa z KMP w Legnicy.
Za kradzież z włamaniem grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Jednak jeżeli sprawca popełnia je w warunkach recydywy, jak było w tym przypadku, sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.