Od 1 lipca br. nie obowiązują już przepisy z tarczy antykryzysowej, które mocno ograniczały pozaodsetkowe koszty kredytów konsumenckich. Teraz pożyczki, zwłaszcza chwilówki, mogą być nawet pięciokrotnie droższe.
Obecnie dozwolone koszty kredytu konsumenckiego zależą od długości okresu kredytowania. Maksymalnie mogą wynieść 25 proc. pożyczonej kwoty plus 30 procent za każdy rok kredytowania, jednak nie więcej niż 100 procent kredytu.
– Zachęcam konsumentów do wnikliwego analizowania kosztów i warunków pożyczek, porównywania ofert różnych instytucji finansowych oraz wybierania tych najkorzystniejszych, uwzględniając wszystkie opłaty i prowizje towarzyszące usłudze finansowej. W przypadku zauważenia nieprawidłowości, zachęcam do korzystania z darmowej pomocy rzecznika finansowego i rzeczników konsumentów, a także do złożenia skargi do UOKiK. Jednocześnie w dalszym ciągu monitorujemy, czy instytucje finansowe nie przekraczają dozwolonych prawem maksymalnych kosztów pozaodsetkowych. Jeśli mamy podejrzenia, że tak się dzieje, podejmujemy interwencję, aby jak najszybciej doszło do wyeliminowania niezgodnych z prawem praktyk – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Konsumencie, jeśli nie dajesz rady spłacić pożyczki w terminie, masz kilka możliwości. Policz koszty każdej z nich, zastanów się, czy będziesz w stanie im sprostać (niezależnie od konieczności spłaty wyjściowej kwoty), dowiedz się, czy nie trzeba spełnić dodatkowych warunków (np. poręczenia kolejnej osoby). Uważaj, żeby nie popaść w spiralę zadłużenia.
Możesz poprosić instytucję finansową o odroczenie spłaty np. o kilka dni, tygodni czy miesięcy. Dzięki temu nie zostaniesz wpisany do BIK i nie dojdzie do windykacji. Takie operacje możliwe są nawet wielokrotnie, ale kredytodawcy pobierają za nie opłaty, które w sumie nie mogą przekroczyć 25 proc. pożyczonej kwoty. Muszą się też zmieścić w limicie dozwolonych kosztów pozaodsetkowych. Pamiętaj, że od 1 lipca wrócił on do poziomu sprzed przepisów z tarczy antykryzysowej, więc może być wyższy niż wtedy, gdy zaciągałeś pożyczkę.
– Uważaj na promocje, w ramach których instytucja finansowa oferuje darmowe odroczenie spłaty. Przeważnie jest to wyjątek, a nie reguła – taka „promocja” może dotyczyć np. tylko pierwszego odroczenia o 3 dni albo jedynie określonej niewielkiej kwoty – radzi UOKiK.
Przedsiębiorcy proponują też czasem zaciągnięcie nowej pożyczki na spłatę poprzedniej. Pożyczkodawca musi w takim przypadku uwzględnić w limicie kosztów pozaodsetkowych zarówno te koszty, które pobrał przy poprzedniej pożyczce, jak i te, które pobiera z tytułu udzielenia pożyczki refinansującej poprzednią. W sytuacji, gdy kilka takich pożyczek refinansujących udzielanych jest kolejno po sobie w okresie 120 dni od daty wypłaty pierwszej pożyczki, w limicie kosztów musi zawierać się suma kosztów pozaodsetkowych wszystkich pożyczek udzielonych konsumentowi w tym okresie.
– W niektórych przypadkach przedsiębiorcy mogą proponować konsumentowi zaciągnięcie nowej pożyczki na spłatę poprzedniej w innej firmie. Tu jednak uwaga! Część firm próbuje obchodzić przepisy i roluje pożyczki naprzemiennie, w obrębie kilku podmiotów. Scenariusz jest taki, że pożyczka z jednej firmy refinansuje pożyczkę z kolejnej, przy czym wszyscy ci przedsiębiorcy działają w sposób zorganizowany w obrębie jednej sieci i przekazują sobie klientów, którzy popadli w finansowe kłopoty. Zamiast odroczenia spłaty możesz dostać też propozycję konsolidacji kredytów – wówczas zamiast kilku, będziesz mieć jedną pożyczkę do spłacenia. Na pozór jest to kusząca propozycja. Jednak porównaj warunki i koszty takiej konsolidacji – jak się zmieni Twoje zadłużenie, koszty i rata do spłaty. Często pod pozorem konsolidacji oferowany jest kolejny kredyt, a zadłużenie i rata kredytu wzrasta. Tu także musisz bardzo uważać ewentualne dodatkowe zabezpieczenia – informuje UOKiK.
Konsumencie, chcesz wziąć pożyczkę? Sprawdź:
– Czy firma pożyczkowa lub pośrednik kredytowy widnieje w rejestrze Komisji Nadzoru Finansowego.
– Jaka jest rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO), czyli koszt kredytu określony w procentach w stosunku do kwoty, którą pożyczamy? Ułatwia to porównanie ofert.
– Jakie są łączne koszty pozaodsetkowe, wynikające z opłat i prowizji? Czy nie przekraczają one ustawowych limitów?
– Formularz informacyjny – musisz go dostać od każdego pożyczkodawcy przed zawarciem umowy. Znajdziesz tam dane o kosztach zobowiązania, pobieranych opłatach.
Jak podkreśla UOKiK w ciągu 14 dni można odstąpić od umowy o kredyt konsumencki. W takiej sytuacji należy zwrócić odsetki za czas, w którym pieniądze były na koncie kredytobiorcy.