Pół miliona złotych – to kwota odpracowana przez polkowiczan, którzy w ten sposób pozbyli się zaległości czynszowych.
Gminne wsparcie mieszkańców chcących odpracować zadłużenie czynszowe realizowane jest od trzech lat. Wiele osób z takiej szansy skorzystało i nadal korzysta. Jedynie na początku pandemii koronawirusa, wiosną zeszłego roku, chętnych było mniej. Obecnie, zadłużenie czynszowe, jeśli chodzi o mieszkania gminne, sięga ponad 12 milionów złotych. Z czasem sytuacja się zmieniła. Ludzie zaczęli przychodzić, czuli taką potrzebę, bo długi rosły i każdy był zainteresowany tym, aby zadłużenia nie było – mówi Bożena Maciejowska, dyrektor wydziału zdrowia, spraw społecznych i mieszkaniowych w urzędzie gminy. Obecnie, miesięcznie około dwudziestu mieszkańców odpracowuje swoje zaległości czynszowe. Ilość godzin zależy od tego, jakie mają zadłużenie, a prace dostosowane są do możliwości każdej z tych osób.
Prace, głównie konserwacyjne i pielęgnacyjne, wykonywane są na mieniu gminy, na przykład, w szkołach, przedszkolach czy na terenach zielonych. Pół miliona zaległości czynszowych zostało już odpracowanych. Jest to przede wszystkim działanie prospołeczne, które cieszy się dużym zainteresowaniem. Osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji mają możliwość odpracowania zadłużenia. Dla nich jest to bardzo duża pomoc, nawet w okresie pandemii – podkreśla zastępca burmistrza ds. społecznych Ewa Kowalik.
Zainteresowani odpracowaniem zaległości czynszowych mogą zgłosić się do wydziału zdrowia, spraw społecznych i mieszkaniowych w urzędzie gminy, aby zawrzeć odpowiednie porozumienie. Stawka to 11 złotych za godzinę.