Wpływ na opłatę za wywóz śmieci w Lubinie będzie miało zużycie wody w domostwie? Brzmi jak żart? Nic bardziej mylnego. To realia lubińskie, chociaż lubinianie powiązania pomiędzy wywozem śmieci, a zużyciem wody nie dostrzegają. I jak się zdaje nikt im tego nawet nie próbuje objaśnić.
Kilka dni temu, podczas sesji rady miejskiej, związana z prezydentem Robertem Raczyńskim większość radnych skupiona w klubie Lubin 2006, przesądziła o tym, że od północy z 31 grudnia 2019 na 1 stycznia 2020 r. wejdą w życie nowe zasady naliczania opłat za wywóz nieczystości stałych. Opozycja, czyli radni klubu Prawa i Sprawiedliwości nie szczędzą krytycznych ocen, ale też zwracają się w tej sprawie do mieszkańców Lubina. Cytujemy:
Od tygodnia każdy mieszkaniec Lubina powinien baczniej przyglądać się zużyciu wody. Otóż dzięki głosom radnych klubu Lubin 2006 to właśnie woda będzie podstawą wyliczenia opłaty za śmieci. To nie żart, niezbędne do życia H2O będzie wyznacznikiem do opłaty za śmieci. Dokładnie będzie to iloczyn zużytej wody i opłaty 8,5 zł – w przypadku odpadów segregowanych i 17 zł w przypadku odpadów niesegregowanych. Jeżeli czteroosobowa rodzina, uczciwie segregująca śmieci, mieszkająca w bloku będzie zużywała średnio w miesiącu 12 metrów sześciennych wody, a jeden z sąsiadów, który mieszkając samotnie będzie miał ten obowiązek w dalekim poszanowaniu, i osoba odpowiedzialna zakwalifikuje odpady jako niesegregowane, to ta właśnie rodzina zapłaci za wodę 12 m³ razy 17 zł = 204 zł!!!
Jak wynika z ustaleń przegłosowanych podczas ostatniej sesji, za brak segregacji na mieszkańców może zostać nałożona kara. Według wstępnych wyliczeń miasto z kieszeni mieszkańców tylko w następnym roku wyciągnie aż 23 mln zł. Uchwała ma zmotywować mieszkańców do segregacji odpadów, co wydaje się nie być pozbawione sensu, ale koszty, jakie będą lubinianie ponosić staną się jednak odczuwalne w budżetach domowych. Cała sprawa budzi wiele wątpliwości i mocno niepokoi tych, którzy już za dwa miesiące będą musieli wyłożyć z portfela niemałe kwoty. Zobacz nasze video.
Po raz kolejny nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami klubu Lubin 2006. Wypowiedzi natomiast nie odmówili nam radni Prawa i Sprawiedliwości, ale i mieszkańcy, którzy nie kryją irytacji.
- Czy prezydent Lubina i jego polityczne zaplecze w radzie miejskiej nie słyszy argumentów przeciw tak napisanej uchwale? Czy urzędnicy i ich szef nie mają świadomości, że drastyczna podwyżka opłat uderzy w budżety domowe tysięcy rodzin? Czy autorzy uchwały wzięli pod uwagę zastrzeżenia zarządzających zasobami mieszkaniowymi spółdzielni, którzy obawiają się o brak pomiędzy blokami miejsc na urządzenia do segregacji odpadów? Czy ci, którzy zdecydowali o skali podwyżki pytali się o tempo bogacenia się mieszkańców, bo za rachunki przyjdzie płacić im więcej niż dotychczas i to już za kilkadziesiąt dni.
Dariusz Nowakowski
Ja się pytam jak ja mam segregować śmieci na osiedlu ustronie???
Są tam stawiane przeważnie kontenery na mieszane odpady i w niektórych miejscach są pojemniki na segregację. To znaczy że za brak możliwości segregacji mam niby płacić 17zl? Chore pomysły jak zawsze najpierw niech dadzą możliwość wszędzie segregować a potem wymyślają takie durnoty. Macie głupcy swojego Raczyńskiego.
A jak maja segregowac odpady wiezowce na przylesiu gdzie znajduja sie zysypy ? Śmiechu warte.