Miedziowe Fakty

WIDEO

WYWIAD

POLITYKA

SZUKAJ

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Aktualności
  • Twoje miasto
    • Głogów
    • Lubin
    • Polkowice
    • Legnica
  • Dzieje się
  • Sport
  • Polityka
  • Kultura
  • Dolny Śląsk
  • Aktualności
  • Twoje miasto
    • Głogów
    • Lubin
    • Polkowice
    • Legnica
  • Dzieje się
  • Sport
  • Polityka
  • Kultura
  • Dolny Śląsk
Miedziowe Fakty
Home zdrowie

Dziecko pod monitoringiem. Czy ma to sens?

KK przez KK
2 stycznia 2023
w zdrowie, Aktualności
0
Dziecko pod monitoringiem

Na rynku można znaleźć coraz więcej różnego typu urządzeń, które mają monitorować dzieci – sprawdzać, czy śpią i jak śpią, czy oddychają, czy się dobrze czują. Z zasady mają zwiększać bezpieczeństwo maluchów, a rodzicom zapewnić spokój. Specjaliści jednak nie są jednak tak entuzjastyczni, jak producenci.

Bycie mamą czy tatą małego dziecka to z pewnością niełatwe zadanie. Dobrze byłoby jeszcze podarować sobie trochę luksusu i się wyspać. Tylko kto będzie wtedy pilnował malucha? A jeśli poduszka zakryje mu usta i będzie przeszkadzała w oddychaniu? Albo stanie się jeszcze coś innego o czym nie pomyślałem, nie pomyślałam? Niejeden rodzic zadaje sobie takie pytania. W odpowiedzi na te lęki producenci elektroniki zaczęli ścigać się w wymyślaniu gadżetów, które mają uspokoić posiadaczy potomstwa i zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. Czy jednak urządzenia te spełniają te zadania?

  • Kamery, śpiwory, piżamy dla małego dziecka

Na rynku znaleźć można różne wynalazki. Najwięcej jest wszelkiego rodzaju kamer, które reagują na ruch i dźwięki. Są przy tym zaskakująco sprytne. Wyposażone w sztuczną inteligencję potrafią wykryć płacz, zauważyć, że dziecko przekręciło się do potencjalnie niebezpiecznej pozycji czy zakryło sobie twarz. Tego typu kamery są nawet w stanie monitorować oddech. W przypadku kłopotów alarmują rodzica. Mama czy tata mogą też rankiem odczytać zapis przebiegu snu małego Jasia czy Asi albo nie wychodząc z łóżka, na ekranie smartfona podejrzeć, co dziecko właśnie robi. Mało tego, na rynku pojawiły się też monitorujące tętno piżamy, śpiworki czy zakładane na klatkę piersiową opaski… albo też skarpetki mierzące nasycenie krwi tlenem. Wydaje się, że spokój na całą noc zapewniony.

Niestety, to może być błędne założenie. Autorzy pracy naukowej, która w 2018 roku ukazała się w „The Journal of the American Medical Association” (JAMA) zwracają uwagę, że stosujący takie urządzenia rodzice praktycznie na pewno od czasu do czasu będą niepokojeni fałszywymi alarmami. Wystarczy złe rozpoznanie ruchu czy inny artefakt.

Ale to nie wszystko. Nawet jeśli urządzenie będzie działało wystarczająco dokładnie, kliniczna zasadność takiej obserwacji pozostaje niepotwierdzona. Czasami urządzenie może wykryć faktyczne zaburzenie jakiegoś parametru, ale może ono nie mieć znaczenia dla zdrowia dziecka – wyjaśniają naukowcy. A wystraszony rodzic może na przykład nawet udać się na oddział ratunkowy.

Naukowcy stwierdzają, że „takie doświadczenia, zamiast zapewnić rodzicom spokój, mogą generować lęk i stwarzać fałszywe poczucie, że dziecku grozi śmierć”. Trudno może też być im oprzeć się pokusie spędzania czasu przed ekranem smartfona i przyglądaniu się dziecku, zamiast np. korzystania z czasu na sen. Nie tylko jednak o stres rodzica chodzi, którego, nawiasem mówiąc, stan psychiczny jest bardzo ważny dla dziecka. Fałszywy alarm może też narazić malucha na niepotrzebne wizyty u lekarza czy różnego rodzaju zbędne badania – zwracają uwagę eksperci. O patogenach krążących w placówkach medycznych nie wspominając.

  • Czy to w ogóle działa?

Autorzy tego samego, opublikowanego w JAMA opracowania zauważyli, że producenci często unikają bezpośrednich stwierdzeń mówiących, że dany wyrób diagnozuje jakieś zaburzenie, czy czemuś zapobiega. Jednocześnie naukowcy zwracają uwagę na wzbudzające u rodziców lęki reklamowe slogany typu: „Jaki dźwięk twoje dziecko może wydawać, kiedy przestanie oddychać?”

Co istotne: badacze zauważają, że „nie ma medycznych wskazań, aby stosować w domu monitoring zdrowych dzieci”. Rodzice często decydują się przy tym na elektroniczną obserwację dziecka z obawy przed nagłą śmiercią łóżeczkową (ang. sudden infant death syndrome – SIDS). Jednak American Academy of Pediatrics stwierdza, że „nie należy stosować domowych urządzeń monitorujących aktywność sercowo-oddechową jako strategię zmniejszającą ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej”. Dlaczego? Obecnie nie ma danych, według których komercyjne urządzenia tego typu obniżałyby u zdrowych dzieci zagrożenie SIDS, choć z czasem i rozwojem techniki może się to zmienić. Przypominają też, że urządzenia takie są zwykle sprzedawane jako produkt konsumencki, a nie medyczny, a to oznacza dużo mniej restrykcyjne wymagania odnośnie jakości.

Podkreślają jednocześnie zagrożenie polegające na tym, że rodzice opierający się na elektronice mogą zacząć gorzej przestrzegać zasad odpowiednich warunków snu dziecka, co może doprowadzić do zwiększenia ryzyka. Według AAP, to właśnie te zasady mają podstawowe znaczenie.

Eksperci zwracają jednak uwagę, że nie ma również konkretnych przeciwwskazań do stosowania takich gadżetów, jeśli rodzice tego chcą oraz że czasami mogą one podnieść komfort i poziom spokoju. Warto jednak zwracać uwagę nawet na drobiazgi – na przykład światło z diody umieszczonej na urządzeniu może przeszkadzać dziecku w zaśnięciu.

  • Uwaga na jakość

Obawy o precyzję sprzedawanych przyrządów nie są tylko teoretyczne. Zespół z Madison Health w Ohio przetestował dwa popularne urządzenia do monitorowania natlenienia krwi niemowląt. Trudno im było uznać je za miarodajne. Oprócz tego, że były niedokładne, to jeden z nich nierzadko wskazywał prawidłowy poziom tlenu, podczas gdy faktycznie był on obniżony.

Są to produkty konsumenckie, a porównuje się je z urządzeniami używanymi w klinikach. Według mnie pokazaliśmy, iż nie jest to uczciwe porównanie. Wyraźnie widać, że nie działają one na poziomie przyrządów szpitalnych – podkreśla autor eksperymentu dr Chris Bonafide, który również zwraca uwagę na możliwość pojawienia się u rodziców fałszywego poczucia bezpieczeństwa. Jak tłumaczy, przy nieprawidłowym wskazaniu normalnej wartości jakiegoś parametru, dziecko może być nawet poważnie chore, a rodzic nie zareaguje.

Moja główna obawa dotyczy tego, że ludzie staną się beztroscy. Uznają, że skoro odczyty z monitoringu dziecka są w porządku, to nie muszą przestrzegać zasad bezpiecznego snu. Korzystanie z takiego urządzenia jest o wiele łatwiejsze niż przestrzeganie tych reguł. A jeśli przyrząd nie zadziała, sytuacja staje się bardzo zła– mówi dr Chris Bonafide.

 

Naukowiec i lekarz doradza, aby osoby, które chcą jednak korzystać z tego typu urządzeń, wcześniej porozmawiały na ten temat z pediatrą. Oprócz znajomości ograniczeń, powinni z lekarzem omówić m.in. plan działania, co zrobić w przypadku alarmu.

Źródła:

  • Praca naukowa na temat działania konsumenckich urządzeń monitorujących stan dzieci
  • Opracowanie AAP na temat zasad zdrowego snu dzieci i zmniejszenia ryzyka nagłej śmierci łóżeczkowej
  • Doniesienie na temat badań skuteczności mierników natlenienia
  • Blog dra Daniela Weissblutha z Northwestern University
Poprzez: PAP MediaRoom / Serwis Zdrowie
Tagi: zdrowierodzinaPAP
UdostępnijUdostępnijUdostępnij
Poprzedni wpis

„Nadzieja jest tylko tam, gdzie jest miłość” – Joseph Ratzinger o Polsce, Europie, chrześcijaństwie i wieczności

Następny wpis

Kolejne podium Dawida Kubackiego! Dobry początek roku Polaka, Granerud znów wygrywa

Następny wpis
kolejne-podium-dawida-kubackiego-dobry-poczatek-roku-polaka-granerud-znow-wygrywa

Kolejne podium Dawida Kubackiego! Dobry początek roku Polaka, Granerud znów wygrywa

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz jeszcze

  • Najnowsze
  • Komentowane
  • Popularne
Zmarł Tadeusz Kielan

Zmarł Tadeusz Kielan – wójt gminy Lubin

6 czerwca 2025
Będzie jeszcze lepszy

Będzie jeszcze lepszy – EURO-NYSA-TICKET

3 czerwca 2025
Nowa hala sportowa w Rzeczycy

Nowa hala sportowa w Rzeczycy oficjalnie otwarta – to inwestycja o wartości prawie 9 milionów złotych

5 czerwca 2025
Web Summit w Vancouver

Web Summit w Vancouver – z udziałem dolnośląskich przedsiębiorców

5 czerwca 2025
Zmarł Tadeusz Kielan

Zmarł Tadeusz Kielan – wójt gminy Lubin

6 czerwca 2025
Nowa hala sportowa w Rzeczycy

Nowa hala sportowa w Rzeczycy oficjalnie otwarta – to inwestycja o wartości prawie 9 milionów złotych

5 czerwca 2025
Web Summit w Vancouver

Web Summit w Vancouver – z udziałem dolnośląskich przedsiębiorców

5 czerwca 2025
Huta Miedzi Cedynia zasilana

Huta Miedzi Cedynia zasilana w 100% zieloną energią

4 czerwca 2025

Reklama

katering timcatering

Ostatnie aktualności

Zmarł Tadeusz Kielan
Lubin

Zmarł Tadeusz Kielan – wójt gminy Lubin

6 czerwca 2025
Nowa hala sportowa w Rzeczycy
Polkowice

Nowa hala sportowa w Rzeczycy oficjalnie otwarta – to inwestycja o wartości prawie 9 milionów złotych

5 czerwca 2025
Web Summit w Vancouver
Dolny Śląsk

Web Summit w Vancouver – z udziałem dolnośląskich przedsiębiorców

5 czerwca 2025
Huta Miedzi Cedynia zasilana
Lubin

Huta Miedzi Cedynia zasilana w 100% zieloną energią

4 czerwca 2025
Zaginiona królewska korona
Głogów

„Zaginiona królewska korona” powraca – wyjątkowa muzealna gra w Głogowie

3 czerwca 2025
Będzie jeszcze lepszy
Dolny Śląsk

Będzie jeszcze lepszy – EURO-NYSA-TICKET

3 czerwca 2025

MiedzioweFakty.pl - wiarygodne informacje z Głogowa, Lubina, Polkowic, Legnicy oraz Dolnego Śląska. Sprawdzone fakty i opinie.

Polityka Prywatności

Kategorie

  • Informacje Gminy Rudna
  • Kultura
  • zdrowie
  • Wywiad
  • Dolny Śląsk
  • Gmina Polkowice
  • Lubin
  • Polkowice
  • Głogów
  • Legnica
  • Aktualności
  • Biznes
  • Dzieje się
  • Sport
  • Polityka
  • Video
  • Wydarzenia
  • Ważne
  • Twoje miasto
Zmarł Tadeusz Kielan

Zmarł Tadeusz Kielan – wójt gminy Lubin

6 czerwca 2025
Nowa hala sportowa w Rzeczycy

Nowa hala sportowa w Rzeczycy oficjalnie otwarta – to inwestycja o wartości prawie 9 milionów złotych

5 czerwca 2025
Web Summit w Vancouver

Web Summit w Vancouver – z udziałem dolnośląskich przedsiębiorców

5 czerwca 2025
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Aktualności
  • Twoje miasto
    • Głogów
    • Lubin
    • Polkowice
    • Legnica
  • Dzieje się
  • Sport
  • Polityka
  • Kultura
  • Dolny Śląsk

© 2022 MiedzioweFakty.pl

Drogi użytkowniku
po zapoznaniu się z niniejszą informacją, poprzez kliknięcie na „Przejdź do serwisu” lub zamknięcie tego okna zgadzasz się na to, aby Twoje dane osobowe były przetwarzane
w taki sposób jaki został omówiony w regulaminie oraz niniejszej polityce (https://miedziowefakty.pl/regulamin)

PRZEJDŹ DO SERWISU
Privacy & Cookies Policy

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are as essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
SAVE & ACCEPT