Domowa hurtownia… narkotyków – ten poranek nie mógł być miły

Uporczywe pukanie do drzwi obudziło w poniedziałkowy poranek pewnego młodego mężczyznę z Polkowic. Nie był to dla niego jednak miły początek dnia. Osobami, które chciały z nim rozmawiać, byli policjanci.

Kryminalni z Polkowic od jakiegoś czasu pracowali bowiem nad sprawą wprowadzania i sprzedaży środków odurzających na terenie gminy Polkowice. Podczas przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli znalezione w mieszkaniu zatrzymanego 718 porcji handlowych amfetaminy, 550 porcji metamfetaminy, blisko 2 tysiące działek marihuany oraz wagę elektroniczną i kruszarkę do porcjowania narkotyków.

Policjanci na podstawie wcześniejszych czynności operacyjnych ustalili, że polkowiczanin może posiadać znaczne ilości narkotyków. Przedstawili zatrzymanemu polkowiczanowi zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz substancji psychotropowych. Jeszcze w trakcie wykonywania czynności 26-latek dopuścił się kolejnego przestępstwa. Usiłował wręczyć funkcjonariuszom korzyść majątkową w zamian za odstąpienie od policyjnych czynności.

Sąd Rejonowy w Lubinie po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zgromadzonym przez policjantów, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres 3 miesięcy. Posiadanie znacznych ilości środków odurzających zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10, ale 26-latkowi grozi aż 15 lat pobytu w zakładzie karnym, ponieważ czynów, o które jest podejrzany dopuścił się w warunkach recydywy.