Policjanci z Lubina zatrzymali dwóch podejrzanych o kradzież z włamaniem do piwnicy. Zgłaszający, będąc z psem na spacerze, rozpoznał swoje rzeczy, które z jego klatki schodowej wynosili nieznajomi. W tej samej chwili zauważył radiowóz, zatrzymał policjantów, mówiąc o swoich podejrzeniach. Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali sprawców. Okazali się nimi 22- i 29-latkowie bez stałego miejsca zamieszkania. Grozi im do kara 10 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Funkcjonariusze wydziału prewencji lubińskiej komendy patrolowali ulice miasta. Na jednej z nich uwagę policjantów zwrócił mężczyzna, machający i wołający stróżów prawa.
Szybko wyjaśnił mundurowym, że podczas spaceru ze swoim psem zobaczył dwóch oddalających się od jego bloku mężczyzn, którzy w rękach nieśli reklamówki i lodówkę. Zgłaszający oświadczył funkcjonariuszom, że to są jego przedmioty, które trzymał w piwnicy. Były to między innymi namiot, narzędzia, kable i lodówka turystyczna. Policjanci po pościgu zatrzymali podejrzanych. Po wylegitymowaniu okazali się nimi 22- i 29-letni mężczyźni bez stałego miejsca zamieszkania. Podejrzani oświadczyli, że rzeczy te znaleźli na śmietniku, jednak dokładnie nie potrafili wskazać, gdzie miał on się znajdować. Policjanci sprawdzili piwnicę pokrzywdzonego. Okazało się, że doszło do włamania. Sprawcy przecięli zabezpieczenie w drzwiach i włamali się do pomieszczenia, skąd wynieśli wskazane przez mężczyznę przedmioty – mówi asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP w Lubinie.
Po przeszukaniu włamywaczy, mundurowi ujawnili przy nich klucze francuskie i nóż. Obaj zostali zatrzymani. Wkrótce odpowiedzą za swój czyn przed sądem. Za kradzież z włamaniem może grozić kara do 10 lat więzienia.