Do zdarzenia doszło na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia, gdzie według zgłoszenia kierujący pojazdem ciężarowym miał uderzyć w bariery.
Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego. Gdy policjanci podeszli do pojazdu, zauważyli, że kierowca jest nieprzytomny. Natychmiast powiadomili służby ratunkowe i udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy przedmedycznej. Asp. szt. Marcin Weber i asp. Arkadiusz Procków do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego monitorowali czynności życiowe 41 letniego kierowcy. Następnie kierujący został zbadany przez przybyłych na miejsce medyków i zabrany do szpitala, gdzie pozostał.
Jak się okazało, przyczyną utraty przytomności były problemy zdrowotne mężczyzny. Funkcjonariusze kończąc kurs podstawowy czy specjalistyczny z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej posiadają wiedzę i umiejętności ratownicze w tym zakresie, dlatego w przypadku nagłego zagrożenia życia lub zdrowia zawsze można liczyć na ich pomoc.
Należy jednak pamiętać o tym, że każdy ma obowiązek udzielić pierwszej pomocy, jeśli widzi sytuację zagrażającą zdrowiu lub życiu innego człowieka. Nie ma znaczenia, czy jest się uczestnikiem wypadku, świadkiem lub tylko zobaczyło się taką sytuację – nie można przejść obojętnie obok takiego zdarzenia, o czym mówi artykuł 162 Kodeksu Karnego. Pamiętajmy – wezwanie pogotowia ratunkowego czy innych służb też jest formą udzielenia pomocy. Nie bądźmy obojętni na drugiego człowieka. Każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, kiedy będzie nam potrzebna pomoc.
Za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym kierowca otrzymał mandat karny w wysokości 2300 zł oraz 36 punktów karnych.
Policjanci legnickiej drogówki zwrócili uwagę na kierowcę osobowego Hyundaia, który na drodze publicznej popełnił wiele wykroczeń w ruchu drogowym. Nieodpowiedzialny kierowca swoim zachowaniem z całą pewnością wykonywanymi manewrami stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale co gorsze dla innych uczestników ruchu. W trakcie swoje podróży kierowca zignorował obowiązujące przepisy, wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej jak również w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz wyprzedzania. Kierowca znacząco przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Jak się również okazało nie korzystał z pasów bezpieczeństwa.
Ostatecznie 40-latek za popełnienie szereg wykroczeń w ruchu drogowym otrzymał mandat karny w wysokości 2300 zł. Na jego „konto” powędrowało, aż 36 punktów karnych, co w konsekwencji spowodowało utratę prawa jazdy. Policja apeluje do kierowców o rozwagę i zdjęcie ,,nogi z gazu’’. Brawura, przekraczanie dopuszczalnej prędkości, alkohol to wciąż elementy, które kierowca musi wykluczyć ze schematów swoich działań. Czasami jedna decyzja może wpłynąć na ludzkie życie lub zdrowie.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl