W meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy Zagłębie Lubin zremisowało na własnym boisku z Wartą Poznań 0:0. Lubinianie dopisują punkt, a w następnej kolejce – 8 kwietnia – w Wielką Sobotę – zagrają w Płocku z Wisłą.
MOMENTY MECZU:
11. minuta: Przed wyborną szansą stanął Bohar. Słoweniec otrzymał piłkę od Starzyńskiego, ale przegrał pojedynek sam na sam z Lisem.
24. minuta: Dobra akcja Chodyny, który wyłożył piłkę Starzyńskiemu, ale „Figo” nie trafił czysto w piłkę i posłał ją prosto w Lisa.
68. minuta: Szmyt wpadł w pole karne Zagłębia, spróbował oddać strzał, ale jego uderzenie zostało zablokowane.
71. minuta: Kapitalna szansa Matuszewskiego – równie kapitalnie broni Dioudis.
82. minuta: Szczepański spróbował szczęścia, ale trafił w poprzeczkę.
90. minuta: Sprzed pola karnego, po podaniu Pieńki, płaskiego strzału spróbował Świerczok. Niewiele zabrakło, a piłka wpadłaby do siatki.
90+2 minuta: Sytuacyjne, techniczne uderzenie sprzed pola karnego. Z największym trudem broni Lis.
90+4 minuta: Fatalne wyjście Lisa, który wybił piłkę pod nogi Łakomego. Pomocnik Zagłębia spróbował przelobować bramkarza niemal z połowy boiska, ale golkiper wracając między słupki zdołał przenieść piłkę ponad poprzeczkę.
ZAGŁĘBIE LUBIN 0:0 WARTA POZNAŃ (0:0)
Zagłębie: Dioudis (gk) – Grzybek (16’Kłudka), Kopacz (k), Jach, Mata – Poletanović (85’Makowski), Łakomy – Chodyna, Starzyński (69’Gaprindaszwili), Bohar (69’Pieńko) – Doleżal (69’Świerczok)
trener: Waldemar Fornalik
Warta: Lis (gk) – , Stavropoulos (76’Pleśnierowicz), Ivanov (63’Grzesik), Szymonowicz – Kościelny, Maenpaa (63’Żurawski), Luis, Kiełb (k) (54’Matuszewski) – Szmyt, Savić (63’Szczepański) – Zrelak
trener: Dawid Szulczek
- Stadion Zagłębia, Lubin
- sędziował: Wojciech Myć
- żółte kartki Chodyna – Kościelny
Oceny dla piłkarzy Zagłębia Lubin za mecz z Wartą:
• Sokratis Dioudis – (6) Czyste konto, a do tego wybroniona „setka”. Co prawda szczęśliwie, bo strzał był prosto w niego. Ale bramkarz musi mieć szczęście. On miał nawet dwa razy, bo jeszcze poprzeczka.
• Mateusz Grzybek – bez oceny. Zszedł z urazem po 15 minutach.
• Bartosz Kopacz – (5) Wrócił po dłuższym czasie i w gruncie rzeczy nie zawiódł. Bez większych pomyłek, całkiem pewnie.
• Jarosław Jach – (6) Jeden z lepszych meczów Jacha wiosną. Zwłaszcza w pierwszej połowie sporo dobrych interwencji, dobrze radził sobie ze Szmytem. Tam gdzie był, tam Warta niewiele mogła.
• Luis Mata – (5) Poprawny do bólu. Nie pokazał za wiele z przodu, ale w obronie też bez szczególnych zarzutów.
• Kacper Chodyna – (5) Najlepszy ofensywie chyba całego meczu. Aktywny, powinien mieć asystę. Blisko gola w drugiej, zatrzymała go znakomita interwencja Lisa.
• Łukasz Łakomy – (4) On i Poletanović zaliczyli podobny występ. Sporo pracy w defensywie, ale do przodu bardzo mało. Poprzeczka stała nisko, ale niespecjalnie starali się ją przeskoczyć. Mógł strzelić gola życia w doliczonym czasie gry, ale jednak sięgnął piłkę Lis. Może ciut lepszy od partnera, ale nie żeby go wyżej ocenić.
• Marko Poletanović – (4) Wszystko powiedziane przy ocenie Łakomego.
• Filip Starzyński – (4) W 25 minut powinien mieć asystę i gola. Z asysty okradł go Bohar, a potem on sam uczynił to Chodynie. W drugiej połowie też zmarnował świetną okazję. Groźny na wyjściówkę, ale za nieskuteczność spory minus.
• Damjan Bohar – (3) Najbardziej dał się zapamiętać z tego, że okradł Starzyńskiego z asysty, a później popsuł świetnie zapowiadającą się kontrę. W drugiej połowie niewidoczny. Słabiutko.
• Martin Dolezal – (3) Piłkarz Schroedingera. W rzeczywistości statystycznej i wizualnej był, w rzeczywistości wpływu na mecz nie istniał. Kilka wygranych pojedynków główkowych. I co? I nic.
Rezerwowi:
• Bartłomiej Kłudka – (5) Musiał wejść nagle i niespodziewanie za kontuzjowanego Grzybka. Nie przeszkodziło mu to w bardzo solidnym występie.
• Tomasz Pieńko – (4) Jedna ciekawa akcja, jedno ciekawe podanie. Ale w ogólnym rozrachunku przeciętnie.
• Tornike Gaprindaszwili – (4) Jak wykręcić Pleśnierowicza z murawy to się do teraz głowią. Szkoda że po tym oddał bardzo niecelny strzał. Jak to on. Do strzału w porządku. Ale celownik…
• Jakub Świerczok – (4) Aktywny, miał dwie okazje i zrobił więcej niż Doleżal. Ale obie zmarnował.