„Kick to Africa” to akcja charytatywna Zagłębia Lubin, sponsora technicznego klubu – firmą R-Gol oraz Stowarzyszenia Sympatyków Zagłębia Lubin „Zagłębie Fanatyków”. Jej głównym celem jest przesłanie piłek dla najbiedniejszych obywateli Kamerunu.
Od kilku lat w pomoc afrykańskim dzieciom angażują się ludzie związani z Lubinem m.in. ks. Artur Bartol, ks. Henryk Juszczyk czy Ryszard Roszak. Teraz czas na sportowe przedsięwzięcie.
W Afryce piłki są bardzo potrzebne. Często młodzież gra tam zwiniętymi szmatami czy też czymkolwiek co może imitować kształt piłki byle tylko pokopać. Wiem o tym, że często grają też na boso, przez co mają zranione stopy, więc tego sprzętu w Afryce potrzeba naprawdę sporo – mówi Ryszard Roszak pomysłodawca akcji.
JAK MOŻNA POMÓC?
Kibice, którzy chcą wesprzeć akcję „Kick to Africa” powinni udać się do Fanshopu Zagłębia w galerii Cuprum Arena w Lubinie, kupić piłkę, następnie złożyć na niej autograf, a potem wrzucić ją do specjalnego kosza. Akcję można wspomóc przynosząc również własną piłkę. Piłka musi być jednak nowa i wcześniej podpisana.
Z radością wsparliśmy inicjatywę podjętą przez Pana Ryszarda Roszaka i stworzyliśmy akcję „Kick to Africa”. Zdajemy sobie sprawę z tego jak wiele pomocy potrzebują najbiedniejsze dzieci mieszkające w Afryce. Z ramienia naszego Klubu ambasadorem akcji został Senegalczyk – Cheikhou Dieng. Z tego miejsca chciałabym zachęcić wszystkich kibiców Zagłębia do wsparcia akcji. Gorące podziękowania składamy również naszemu sponsorowi technicznemu, firmie R-Gol oraz Stowarzyszeniu „Zagłębie Fanatyków” za pomoc w realizacji przedsięwzięcia oraz Panu Ryszardowi Roszakowi za inspirację do realizacji pomysłu – mówi Dyrektor Sprzedaży Zagłębia Lubin S.A., Magdalena Berkowska.
Zagłębie Lubin - mat. pras.