Policjanci z Lubina zatrzymali 41-latka, podejrzanego o stosowanie przemocy oraz kierowanie gróźb karalnych wobec swojej partnerki. Mężczyzna wyzywał swoją ofiarę, izolował, kontrolował, niszczył jej rzeczy osobiste, bił, a nawet groził pozbawieniem życia. Agresor trafił do policyjnej celi. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Oficer dyżurny lubińskiej komendy otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej u jednej z rodzin zamieszkałej na terenie miasta. Interweniujący funkcjonariusze na miejscu ustalili, że podejrzany od dłuższego czasu znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją partnerką.
Z relacji kobiety wynikało, że dramat w tej rodzinie trwał od kilku miesięcy. Alkohol, awantury, wyzwiska, groźby były codziennością. 41-latek wszczynał awantury, będąc pod wpływem alkoholu i na trzeźwo, w trakcie których wyzywał swoją ofiarę słowami wulgarnymi i obraźliwymi, stosował izolację, kontrolował, groził zabiciem lub uszkodzeniem ciała, niszczył wyposażenie mieszkania oraz rzeczy osobiste pokrzywdzonej. Agresor stosował wobec kobiety również przemoc fizyczną, dusił, bił, popychał, wykręcał ręce, ciągnął za włosy. Dzień przed interwencją groził podpaleniem. – relacjonuje asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP w Lubinie.
Całe zajście odbywało się na oczach ich małoletniego dziecka. Zachowanie mężczyzny zagrażało bezpieczeństwu innych osób, dlatego też został zatrzymany w policyjnej celi. Mężczyzna próbował oddalić się z miejsca interwencji, chcąc uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny, a tych jak się okazało miał sporo na swoim koncie. Funkcjonariusze objęli rodzinę procedurą Niebieskiej Karty. Teraz sprawdzają okoliczności zdarzenia. – dodaje policjantka,
Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna był już karany za stosowanie przemocy wobec osoby najbliższej, jak również za inne przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu człowieka. 41-letni lubinianin usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury. Na wniosek policji i prokuratora, sąd zastosował wobec niego tymczasowy trzymiesięczny areszt.