Policjanci lubińskiej „drogówki” zatrzymali mężczyznę, który jadąc samochodem miał w organizmie blisko 3,4 promila alkoholu. Jakby tego było mało, 33-latek kilka godzin wcześniej spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia. Kierujący stracił prawo jazdy i teraz odpowie przed sądem.
– Jak ustalili policjanci, kierujący osobowym volkswagenem w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu najechał na tył pojazdu marki Fiat i nie wysiadając ze swojego samochodu, ominął poszkodowanego i odjechał w kierunku Wrocławia. Kierowca fiata zapamiętał numery rejestracyjne i całe zdarzenie zgłosił policji – informuje Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP w Lubinie.
Kilka godzin później, funkcjonariusze „drogówki”, patrolując powiat lubiński, rozpoznali tablice rejestracyjne przejeżdżającego volksvagena. – Mundurowi zatrzymali kierującego do kontroli drogowej. Od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 33-letni mieszkaniec powiatu legnickiego ma blisko 3,4 promila tej substancji w wydychanym powietrzu. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania – dodaje rzeczniczka lubińskiej komendy.
33-latkowi odebrano prawo jazdy. O jego losie teraz zadecyduje sąd. Grożą mu nawet 2 lata więzienia.