W zeszłą sobotę polkowiccy dzielnicowi złapali 30-letniego mieszkańca Polkowic, który miał przy sobie plecak wypełniony marihuaną. Zatrzymany usłyszał już sześć zarzutów, za co może spędzić za kratami nawet 10 lat.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 25 września na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych „Relaks” w Polkowicach, kiedy to – Policjanci podczas patrolu zauważyli mężczyznę, który ewidentnie próbował uniknąć spotkania z funkcjonariuszami – informuje oficer prasowy KPP w Polkowicach, Przemysław Rybikowski – Chwilę później okazało się, że powodem, dla którego polkowiczanin chciał uniknąć udziału w interwencji, była zawartość jego plecaka, w którym policjanci znaleźli worek foliowy z zawartością suszu roślinnego – dodaje rzecznik polkowickiej komendy.
Z ustaleń policji wynika, że substancją była marihuana, z której można by było przygotować 775 porcji rynkowych.
30-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a także ich wielokrotnego, odpłatnego udzielania. Mężczyzna łącznie usłyszał sześć zarzutów, a za wszystkie popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.